Przy okazji służby wojskowej konserwowałem zegary wieżowe. Jeżeli sobie pomyślę to praktycznie miałem doczynienia z każdym typem zegarów począwszy od zegarków naręcznych po duże wieżowe.
Tak, są to zegary z duszą, wszystkie wiekowe, a najbardziej Szwardzwaldzkie z okresu, kiedy były ręcznie wykonywane, z drewnianą obudową mechanizmu.
Największa satysfakcja jest wtedy, gdy taki całkiem zaniedbany zegar można przywrócić do życia.
Różnie, powiedział bym, że nie ma reguły. Zawsze natomiast przyjmuje zegary do naprawy, a przy tych najbardziej skomplikowanych staram się uświadamiać klienta o kosztach naprawy. Przypadki najbardziej skomplikowane trwają dłużej, ale nie ma to znaczenia bo często są to zegary o wartościach sentymentalnych.
Na początek myślę, że powinno zadbać się o częste odkurzanie nie tylko samego zegara ale także pomieszczenia. Kurz jest najbardziej szkodliwy dla mechanizmu. Jeżeli zauważymy, że mechanizm jest mocno zabrudzony to nie starajmy się go czyścić na własną rękę, ponieważ możemy mu bardziej zaszkodzić niż pomóc. W takiej sytuacji najlepiej oddać go do wyczyszczenia.
20011-2016 © Zegarmistrz, os. Raczyńskiego 12, 62-020 Swarzędz, tel. 602 640 034 | Wszelkie prawa zastrzeżone. | Realizacja: JeyBi design | Hosting: infoSwarzędz